Kredyty a pożyczki, czyli jak najlepiej zadowolić nabywcę samochodu?
Przeglądając od czasu do czasu oferty podmiotów zajmujących się sprzedażą produktów finansowych skierowanych do osób kupujących samochody, można dojść do wniosku, że zarówno jedni i drudzy coraz intensywniej walczą o Klienta. I nie chodzi tu wyłącznie o możliwość szybszej spłaty, koszty, czy też opłaty dodatkowe (lub ich brak). Coraz częściej okazuje się, że w porównaniu do kredytów to właśnie pożyczki samochodowe stają się coraz bardziej korzystne.
Argument I, czyli bezpieczeństwo transakcji
Jeszcze kilka lat temu, banki wydawały się najbezpieczniejszym miejscem, gdzie można pożyczyć pieniądze. Dziś okazuje się, że na rynku zaczyna pojawiać się solidny konkurent, który oferuje alternatywne i wygodne formy weryfikacji Klienta. Owszem, metoda na "przelew weryfikacyjny" nadal jest dosyć popularna, ale stosuje ją coraz mniej podmiotów. Nowoczesne firmy pożyczkowe posiadają specjalne aplikacje, za pomocą których nie tylko można potwierdzić dane osobowe Klienta, ale też znacznie łatwiej można ocenić jego sytuację finansową, z punktu widzenia takich instytucji jak BIG. W praktyce oznacza to znacznie krótszy czas oczekiwania na przyznanie odpowiednich środków finansowych, co z punktu widzenia osób zainteresowanych zakupem nowego, bądź używanego pojazdu, jest bardzo istotne.
Argument II, czyli pożyczkobiorca musi być sprawdzony
Jeszcze jakiś czas temu w dyskusjach pomiędzy słusznością zaciągania pożyczek a kredytów, bardzo popularnym argumentem była możliwość sprawdzenia pożyczkobiorcy przez bank. Krok ten miał zapobiec przelaniu pieniędzy osobom, które z różnych względów nie były w stanie same spłacić kredytu, nie mając oczywiście zdolności kredytowej. Dziś w ofertach niektórych firm pożyczkowych pojęcie sprawdzania zdolności pożyczkobiorcy zostało całkowicie wykreślone. I nie chodzi tu wyłącznie o to, że gros z nich nie analizuje dokładnie danych przedstawionych przez BIK, czy jakiekolwiek inne instytucje. Część firm tak skonstruowało swoje oferty, że uwzględnia się w nich również osoby z zewnątrz, mające charakter tzw. gwaranta. Ich rola przypomina rolę żyranta, z tym że pieniądze są przez firmę pożyczkową przesyłane właśnie na konto wspomnianego gwaranta (żyranta) a nie bezpośrednio na ręce pożyczkobiorcy. Tym samym, firma nie ocenia wypłacalności pożyczkodawcy, lecz osoby, która własnym majątkiem zabezpiecza jego pożyczkę.
Argument III, czyli chwilówka na samochód
Pożyczki chwilówki cieszyły się dużą popularnością, głównie ze względu na możliwość przyznania ich praktycznie wszystkim osobom a więc również tym, które zostały "odrzucone" przez bank. Coraz więcej firm pożyczkowych rozszerza listę chwilówek również na produkty przeznaczone na zakup samochodu. Jest to propozycja zwłaszcza dla tych osób, które chcą kupić sobie małe, tanie auto (zwykle nie droższe niż 5 – 6 tysięcy złotych). Przy zawieraniu takich umów należy jednak zwrócić uwagę na wysokość oprocentowania, która w skali rocznej często dochodzi do 2000 procent. Jak to w przypadku chwilówek bywa, produkty te oferowane są wyłącznie na okres 30 dni.
Podsumowując, z punktu widzenia dzisiejszego Klienta, kredyty samochodowe są coraz mniej atrakcyjne względem pożyczek a nawet chwilówek "na samochód". Niemniej warto zwrócić uwagę na wysokość ponoszonych z tego tytułu kosztów, która w skali roku może wynieść od 50, do nawet 2000 procent. Wybierając pomiędzy kredytem a pożyczką samochodową, warto więc zwrócić uwagę na to, czy dana oferta nam się opłaca. Tak zwane "pierwsze wrażenie" nigdy nie powinno decydować o wyborze konkretnego produktu finansowego.